Zbliża się jesień i chociaż za oknem piękne słońce warto pomyśleć o dogrzaniu się podczas listopadowej szarówki…
Idealnym pomysłem jest biokominek, który grzeje, przyciąga spojrzenie żywym ogniem i nie wymaga od nas skomplikowanych czynności czy sprzątania popiołu.
Na zdjęciu biokominek do zabudowy, umieszczony w systemie szafek na ścianie z telewizorem.
Możemy umieścić go bez dodatkowego przygotowania, czy remontu , w domu, w mieszkaniu w bloku, w salonie, pracowni, sypialni czy na balkonie. Nie potrzebujemy dodatkowej wentylacji, komina , pozwoleń.
Mamy do wyboru wiszące, stojące-przenośne, montowane w meblu czy specjalnie przygotowanej zabudowie na ścianie.
Biokominek wkomponowany w specjalnie przygotowaną zabudowę z płyt kartonowo-gipsowych, do złudzenia przypomina prawdziwy kominek
Ogień zapalamy i gasimy w dowolnym momencie, zamykając pokrywę pojemnika. W przypadku biokominków do zabudowy, ważne aby łączenie pomiędzy meblem, czy ścianą a tylną płytą biokominka było zabezpieczone trudnopalną płytą lub folia aluminiowa termoizolacyjną.
Biokominek wbudowany w wyspę kuchenną